Lokalizacja: 01-15 listopada 2015 rok, Londyn, UK.

Niall
czasami nocował u mnie, ja u Niego. Zachowywaliśmy się jak normalna para.
Chodziliśmy na randki, raz do kina, teatru, restauracji, na spacery. Było
idealnie. Może raz też wyskoczyliśmy razem do klubu i na koncert Eda Sheerana.
Nie ukrywaliśmy się przed światem, bo czym szybciej świat zrozumie, ze jesteśmy
razem tym lepiej dla Niego.
Lokalizacja: 11 listopad 2015,
Londyn, UK. The Jonathan Ross

Lokalizacja: 12-13 listopada 2015,
BBC Radio 1, UK.
POV Niall
Po kilku
dniach odpoczynku wracamy do pracy a dokładniej do promocji MIAM. Jestem
przeszczęśliwy, ze płyta każdego dnia okazuje się jedną z najlepszych.
N: Już,
już.- mówiłem odpisując jeszcze Kice jak bardzo ja kocham i nie mogę doczekać
sie dzisiejszego wieczoru.
H: Mówisz
tak od pół godziny.- denerwował się.
Po chwili
odłożyłem telefon i podbiegłem do niego.
N: Nie
denerwuj się tak.- poczochrałem włosy.
Gdy zaczął
się wywiad dla BBC atmosfera jak zawsze była wyśmienita. Odpowiadaliśmy na
pytania, śmialiśmy się i psociliśmy sobie nawzajem. Najgorszym momentem dla
mnie samego było pytanie dziennikarza o Karolinę. Może jeszcze wybrnąłbym z tej
sytuacji gdyby zapytał mnie, a nie Louisa.
- Louis co
sądzisz o związku Karoliny i Nialla?
Lou: “Rzadko się zgadzali. Właściwie
nigdy. Kłócili się bez końca. Codziennie rzucali sobie wyzwania lecz pomimo
wszystkich różnic mieli ze sobą coś wspólnego. Szaleli za sobą..”
Podobało mi
sie to co powiedział Tommo. Jego słowa były mądre i takie dorosłe, jak nie On.
Lokalizacja: 13 listopada 2015,
Londyn, UK. Royal Variety
POV Niall

Lokalizacja: 14 listopada 2015.
Londyn, UK. London Session.
POV Kika

Kika: Możesz
mi powiedzieć co sie dzieje, misiek?- złapałam Go za dłoń i kroczyliśmy za
Liamem.
N: Nic
takiego kochanie.- odpowiedział.
Kika: Przecież
widzę?- dążyłam do tego by mi powiedział.
N:
Porozmawiamy gdy wrócimy do domu.- pocałował mnie i zniknął zostawiając mnie na
środku hali. Ruszył do pracy, a ja bałam się, że Nialla coś dręczy i nie ufa mi
na tyle aby mi o wszystkim powiedzieć.
POV Niall

Lokalizacja: 15 listopada 2015,
Londyn, UK. Xfactor UK i AU.
POV Kika
Dla mnie
osobiście i dla całego Dream program Xfactor to tylko i wyłącznie program
muzyczny, który ma na celu znalezienie wyjątkowego
głosu i pomocy mu w zaistnieniu w świecie show biznesu. Inaczej jest z One
Direction. Dla Nich Xfactor to rodzinny dom w którym się narodzili i który ich
po części wychował. Ten program i Simon stworzyli legendę, o których będzie sie
opowiadało pokoleniom. Dziś nagrywamy kilka piosenek podczas programu. Razem z
Dream postanowiliśmy zaśpiewać jedną z najnowszych piosenek. Towarzyszy Nam
Nowator z którym współpracujemy. Wczoraj zakończyliśmy pracę nad Nie chce
patrzeć, więc ją zagraliśmy.
https://www.youtube.com/watch?v=n38MokjBfjI
Kika: Nie chce patrzeć znów w dal,
gdy wiruje Twój świat.
Widnokrąg zamknął się tam,
gdzie miłości już brak.
Czekam każdego dnia,
by usłyszeć Twój głos..
I jak dawniej tak niech odnajdzie,
odnajdzie nas los..
Nowator: Czasem też bardzo tęsknie
Wtedy chce odnaleźć miejsce dla
siebie
I wiem to co było między nami
kiedy szybciej biło tętno
Godzinami Twój uśmiech
wtedy myślałem "nie
odpuszczę"
Nie chciałem wiedzieć co będzie
później
że czasem to tylko słowa puste
Kika: Nie wiem czy chcesz zacząć od nowa
Niepowodzenia pozostaw już
Ja tak bardzo chce poznać Twe słowa
Od początku
Nowator: Od początku proszę zacznijmy znów
Kika: Nie chce patrzeć znów w dal,
gdy wiruje Twój świat.
Widnokrąg zamknął się tam,
gdzie miłości już brak.
Czekam każdego dnia,
by usłyszeć Twój głos..
I jak dawniej tak niech odnajdzie,
odnajdzie nas los..
Nowator: Fotografie już ozdobił kurz
Może chciałbym cofnąć czas
gdybym mógł..
Jedna z dróg dała nam szanse
jeszcze raz z Tobą w deszczu
chciałbym zatańczyć
Taa..
Spotykam Cię w moich snach
Mówią, że i tak los można wyczytać z
kart
Dlaczego czar prysł pewnego dnia?
A kto popełnił ten błąd?
Ty czy ja?
Kika: Nie wiem czy chcesz zacząć od nowa
Niepowodzenia pozostaw już
Ja tak bardzo chce poznać Twe słowa
Od początku
Nowator: Od początku zacznijmy znów
Kika: Nie chce patrzeć znów w dal,
gdy wiruje Twój świat.
Widnokrąg zamknął się tam,
gdzie miłości już brak.
Czekam każdego dnia,
by usłyszeć Twój głos..
I jak dawniej tak niech odnajdzie,
odnajdzie nas los.. x2
One
Direction oczywiście zagrało Perfect, Drag me Down i Infinity.
Lokalizacja: 16-30 listopada 2015, LA, USA
Lokalizacja: 16 listopada 2015,
lotnisko Londyn- LA

Kika: Muszę
być szczera, nie można przejść obok niego obojętnie. Od momentu kiedy chłopcy
Nam go puścili podczas przejazdu z lotniska do hotelu stwierdziliśmy jednogłośnie
że to najlepszy album w historii muzyki. Fani długo będą Go pamiętać i Go
słuchać. Jest rewelacyjny i perfekcyjny pod każdym względem
Lokalizacja: 17 listopad 2015, LA,
USA. Good Monring America

Lokalizacja: 17 listopad 2015, Ellen
Show, LA.

C: Dobrze
sie bawiłaś?- zapytał z wyrzutami sumienia, a ja do końca nie wiedziałam co
chce i czego ode mnie oczekuje.
Kika: To już
nie istotne. Nie wracajmy do tego. Wyrównaliśmy rachunki.- odwróciłam wzrok.
C: A więc to
były rachunki. Zabawienie sie moim kosztem i ośmieszenie było tylko po to, abym
poczuł sie jak gówno.- dalej prowadził tą bezsensowną rozmowę.
Kika:
Chodził mi tylko o to, abyś w końcu uświadomił sobie, ze nie zawsze tylko ty
będziesz tym raniącym, role mogą szybko się odwrócić. Teraz długo się będziesz
zastanawiał nad tym żeby nie skrzywdzić kogoś. To była lekcja Cal i mam
nadzieje, ze wyniosłeś z Niej dużo.- kątem oka zauważyłam Paula.

N: Wracamy?-
zapytał Horan gdy zeszłam ze sceny.
Kika: Tak,
raczej tak.- widziałam wzrok chłopców z 5SOS, który wbity był w naszą dwójkę.
N: To
wracajmy. Padam na twarz, a jutro chce zabrać Cię na jacht i spędzić z Tobą trochę
czasu.- splótł nasze dłonie i opuściliśmy miejsce w którym Ellen miała swój
koncert.
Lokalizacja: 19 listopada 2015, LA,
USA. Jimmy Kimmel Live

***
Wróciłam do
hotelu gdy Ni już smacznie chrapał. Wzięłam szybki prysznic i wtuliłam się w
jego tors. Lekko ucałował mnie w czoło a ja dobrze wiedziałam, ze jego ramion i
całusów brakowało mi [rzez cały dzień.
Lokalizacja: 20-21 listopada 2015,
LA, USA.
- Kika jak
poznałaś Nialla?- zapytała jedna z fanek pod hotelem. Niby nie muszę się
zatrzymywać, rozmawiać i dyskutować z ludźmi, ale chciałam jej wytłumaczyć jak
to naprawdę wyglądało.
Kika:
Poznałam Go przez przypadek. Potem on przez przypadek mnie pocałował, a ja
przez przypadek się zakochałam. Cała nasza znajomość była przypadkowa, a
zarazem tak bardzo nam potrzebna.- uśmiechnęłam się. Ben odprowadził mnie do
samochodu i ruszyliśmy w stronę studia. W radiu słychać było naszą nową
piosenkę z Nowatorem, a gdy się skończyła prowadzący przedstawił gościa
specjalnego.
- Cal-
zaczął po chwili.
C: Taa..-
usłyszałam głos bruneta.
- Od jakiegoś czasu wszyscy żyją związkiem członka najsłynniejszego boysbandu na świecie, Nialla Horana z wokalistką grupy Dream. Jesteś chyba jedyną osobą, która zna ich najlepiej. Co sądzisz o tym jako przyjaciel Nialla i były chłopak Kiki?
- Od jakiegoś czasu wszyscy żyją związkiem członka najsłynniejszego boysbandu na świecie, Nialla Horana z wokalistką grupy Dream. Jesteś chyba jedyną osobą, która zna ich najlepiej. Co sądzisz o tym jako przyjaciel Nialla i były chłopak Kiki?
C: Ehmmm…-
zmieszał się.
B:
Wyłączyć?- zapytał Ben odwracając się w moją stronę.
Kika: Nie
trzeba.
C: Tak
naprawdę nigdy nie byłem z Kiką naprawdę, łączyła Nas dość dziwna relacja. Nie
można tego nazwać miłością, może zauroczenie, ale nie z mojej strony. Szanuje
ją jako wokalistkę i kobietę, ale chyba tak naprawdę nikt nawet sama ona nie
wie kim tak naprawdę jest. Z Niallem to co innego, spędziliśmy z sobą trochę
czasu, rozumiemy się i traktujemy jak bracia. Jest kimś bliskim dla mnie jak
dla całego zespołu. To co łączy Go prywatnie z Kiką mnie nie interesuje. Życzę
mu jak najlepiej bo to świetny facet, ale też chciałbym Go prosić o rozwagę. W
życiu nie tylko z Kiką, ale i w show biznesie trzeba wiecznie oglądać się do
tyłu.- zakończył, a my dojechaliśmy na miejsce.
***
B: Karolina
idź w lewo?- usłyszałam Bena za sobą.
Kika:
Pierdol się!- mruknęłam niesłyszalnie idąc w prawą stronę. Momentalnie mnie
szarpnął za ramię i szliśmy tą jego lewą stronę.
B: Nie
słyszałaś co mówiłem?- oburzył się gdy byliśmy już w środku studia.
Kika: Nie
musisz mi rozkazywać.
B: A Ty nie
musisz być wredna.- burknął gdy nastała chwilowa cisza.
Kika: Byłam
niesympatyczna?- zapytałam już grzeczniej i pełna pokory.
B:
Przyzwyczaiłem się, tak robisz kiedy przytrafia Ci się coś złego, atakujesz,
chcesz być sama.- powiedział ze stoickim spokojem.
Kika: Na
mnie wszyscy mają wyjebane, nie ma co…- resztę popołudnia moje gardło
wydobywały tylko jedną melodie.
https://www.youtube.com/watch?v=so7IoAnhBkk
Nowator: W słuchawce głos: "Nowi, gdzie
jesteś!?"
Na mieście znów
nie rób tego więcej
znam te sekwencje koniec rozmowy
może ten błąd będzie zbyt drogi
może ta chwila będzie za krótka
może tej nocy poleje się wódka
dam Ci znać jak będę wolny
Kochanie nie szukaj wojny
Proszę zaufaj
to już ostatni raz wrócę nad ranem.
Kika: O tym nie wiesz kocham Ciebie
jesteś dla mnie numer jeden,
Nowator: nie płacz kochanie wrócę nad ranem
wrócę nad ranem
Wrzucam na luz i wychodzę znów
znam twą opinie za bardzo już
nie pytaj gdzie i nie pytaj z kim
drina goni kolejny drin,
nie rób tych min bo wiem co to
znaczy
zaufaj mi, nie chce się tłumaczyć,
czasami po klubach trip
Nad ranem usłyszę "Co za
typ!?"
Proszę zaufaj
mi nie płacz kochanie
to już ostatni raz wrócę nad ranem.
Kika: O tym nie wiesz kocham Ciebie
jesteś dla mnie numer jeden,
N: nie płacz kochanie wrócę nad ranem
wrócę nad ranem
***
Kika: Telefon
Ci dzwoni, nie odbierzesz?- zapytałam na drugi dzień Nialla gdy siedziałam na
jego kolanach.
N: Nie.- odpowiedział wręcz w tej samej
chwili.
Kika: Odbierz, może to coś ważnego.-
zachęcałam.
N: Siedzisz mi na kolanach, więc nie możesz
dzwonić, a co może być ważniejszego od Ciebie?- uśmiechnął się całując mój
policzek.
Podczas
robienia mojego tatuażu Niall był blisko, ale nie trzymał mnie za rękę, chyba
bał się bardziej niż ja. Trzymał dystans siedząc na kanapie i nerwowo
przerzucając kartki z jakiegoś kolorowego magazynu.
- Może teraz
Ty, Niall.- zapytał tatuażysta gdy skończył swoje dzieło.
N: Ja? Nie,
nie, na pewno nie.- powiedział.
- Może
jednak. To nie boli.- zachęcał.
N: Wole nie
ryzykować.- tłumaczył Ni.
- W takim
razie nie nalegam.- uśmiechnął się. Po czym ja zapłaciłam mu za tatuaż i
wyszliśmy ze studia. Było już dość ciemno. Zatrzymał się w pewnym momencie
przed skrzyżowaniem, objął mnie z tyłu i podniósł rękę wskazując na gwiazdy.
N: Gwiazd
jest tyle, ile rzeczy kocham w Tobie.- wyszeptał do mojego ucha.
Lokalizacja: 22 listopad 2015, LA,
USA. American Music Awards.
POV Niall

Gdy
wróciliśmy po odbiorze nagrody na swoje miejsca, Ona z Dream była już na scenie
i śpiewali:
Kika: You turn, and I learn that the wall comes
falling down
Not a word, only heard what my
friends could tell me now
I feel love when I see your face
But all these scars, I can't replace
Shock me hard, hit me hard, and I
don't know what you say
When you knock on my door
And tell me you don't wanna fight
Oh, baby I'm sure that I'm not gonna
fall this time
You never brought me flowers
Never held me in my darkest hours
And you left it so late that my
heart feels nothing nothing
And towers
Once we were made like towers
Everything could've been ours
But you left it too late now my
heart feels nothing nothing at all
It's a shame
You're to blame
'Cause once you owned my heart
I remember feeling so high
But I'm right back at the start
I still feel love when I see your
face
But all these tears I can't erase
But we'll have to start again
So don't knock on my door and tell
me you don't wanna fight
'Cause I heard it before
And I'm not gonna let this time
Not going back this time
You never brought me flowers
Never held me in my darkest hours
And you left it so late that my
heart feels nothing nothing
And towers
Once we were made like towers
Everything could've been ours
But you left it too late now my
heart feels nothing nothing at all
Nothing at all
When you're close I wanna change my
mind
But I remember you and what we're
like
I don't wanna let you waste my time
And you never brought me flowers
Never held me in my darkest hours
And you left it so late that my
heart feels nothing nothing at all
Once we were made like towers
Everything could've been ours
But you left it too late now my
heart feels nothing nothing at all
Nothing at all
Nothing at all
Once we were built like towers
Nothing at all
We were built like towers
Now my heart feels nothing at all
Nie zdążyli
też wrócić na swoje miejsce gdy okazało się, że wgrali kolejną kategorię.
Zostali Nowym artysta roku. Razem z chłopakami wstaliśmy i zaczęliśmy klaskać
na stojąco. Nagrodę odebrała Kika mówiąc:
Kika:
Dziękujemy wszystkim za tą nagrodę, wszystkim bez wyjątku. Nawet tym, którzy
modlili się o to, żebyśmy jej nie dostali.- chłopacy parsknęli śmiechem.
- Ostatnio
dość często jestem wyzywana od najgorszych, od bezuczuciowych, sukowatych,
egoistycznych, cynicznych. Nie, to wcale nie boli.- spojrzała wprost w kamerę.
Wiem dobrze, ze mówiła do osób, którzy twierdzą, ze chce się wybić na Naszej
sławie.
- Tylko to
ja, musiałam jako dziecko zbyt szybko dorosnąć, nie oni. Więc nie oceniajcie
mnie po moich czynach. Dopiero teraz mogę być dzieckiem i popełniać błędy.-
ukłoniła się i zeszła z całym Dream ze sceny.
Lokalizacja: 23-24 listopad 2015,
LA, USA.
Kika: Mówisz
serio?- spojrzałam na przedmiot przede mną.
N: Nie
koniecznie. Chyba ze sie boisz?- cwaniacko sie uśmiechnął.
Kika: Zawsze
o tym marzyłam.- obdarzyłam jego całusem i pobiegłam w stronę balonu.
Nasza podróż
balonem trawiła trzy godziny, a gdy wylądowaliśmy zrobiliśmy sobie piknik.
***
Na drugi
dzień chciałam mu pokazać trochę swojego życia, wymknęliśmy sie tylnymi
drzwiami z hotelu, wsiedliśmy do wynajętego samochodu i ruszyliśmy w wybranym
przeze mnie kierunku. po półgodzinnej jeździe zatrzymałam się tuż przed
największym mostem w LA, który od jakiegoś czasu jest zamknięty. Wysiadłam z
samochodu, poprawiłam włosy i zawołałam do Horana:
Kika:
Idziesz?- po chwili pojawił się obok mnie lekko spanikowany.
Na środku
mostu stała grupka osób zajmująca się obsługą skoków na bungee.
N: Serio?-
zapytał wychylając się z mostu. Pod Nim jakieś 50m znajdowała się sama woda.
N: Chcesz
skakać?- od razu się odezwał.
Kika: A co
myślałeś?
N: Myślałem,
ze przyjechaliśmy tylko popatrzeć.- roześmiałam się.
Kika: Nie,
no jeśli chcesz to patrz, ja skacze.- uśmiechnęłam się podchodząc do mężczyzny,
który przygotowywał mnie do skoku.
N: No dobra,
ale robię to tylko i wyłącznie dla Ciebie. Nie chce, żebyś pomyślała, ze jestem
słaby.
Gdy już
staliśmy po drugiej stronie barierki, przygotowani do skoku, powiedziałam do
spanikowanego Horana.
Kika: Możesz
sie jeszcze wycofać.
Nie
odpowiedział, tylko przechylił Nas. Po chwili moje gardło wypełnił jeden wielki
długi krzyk. Gdy już pływaliśmy w rzece oboje śmialiśmy się w niebogłosy.
Po powrocie
do hotelu przebraliśmy się i ruszyliśmy do restauracji na kolacje.
Lokalizacja: 25-27 listopad 2015, Meksyk.
Lokalizacja: 25 listopad 2015,
Lotnisko(przelot) LA- Meksyk.

Lou: Zaraz
padnę.- podsumował stanie w kolejce Louis.
Kika: Marudzisz.- uśmiechnęłam się.
Kika: Marudzisz.- uśmiechnęłam się.
Lou:
Właśnie, ze nie. Kręci mi się w głowie.- udawał mdlenie.
Kika: Trzeba
było nie pić przed wylotem.- zaśmiałam się.
Lou:
Zabawne. Nie piłem.- wytknął język.
- Niall
Horan i Harry Styles.- usłyszeliśmy głos obsługi lotniska.
Lou: Zaraz my.- powiedział uradowany Luluś.
Kika: Wow! Ameryki nie odkryłeś.- zaśmiałam się.
Lou: Zaraz my.- powiedział uradowany Luluś.
Kika: Wow! Ameryki nie odkryłeś.- zaśmiałam się.
Za chwile i
my przeszliśmy odprawę. Po dotarciu do samolotu i zajęciu swoich miejsc od razu
zasnęliśmy.
***

Lokalizacja: 26 listopada 2015,
Meksyk, promocja albumu.

Lou: Tak,
raczej tak.
Niall
natomiast milczał spoglądając nerwowo na Tomlinsona. Tak jakby czekał na
sprostowanie jego słów. Nie doczekał się, ale i sam nie poprawił kolegi. Było
mi przykro.
***
Horan wrócił
do hotelu tak jakby nic się nie wydarzyło. Rozsiadł się na kanapie i zaczął
oglądać program telewizyjny.
Kika: Widziałam wywiad.- zaczęłam jako pierwsza.
Kika: Widziałam wywiad.- zaczęłam jako pierwsza.
Momentalnie
się zmieszał i nie odpowiedział. Wyprostował się i spojrzał na mnie.
Kika: Ja
wszystko wytrzymam tylko… Ja muszę czuć, że Ty mnie kochasz, słyszysz?-
spojrzałam na Niego z oczami pełnymi łez.
N: Zrozum,
że jesteś moim numerem jeden, a numer dwa nawet nie istnieje.- mówił trzymając
moją dłoń.
Kika: Zawsze
chciałam spotkać prawdziwą miłość .Taką przy której stracę rozum. Znalazłam. I nie
chce wielce się zawieść…- zlączył Nasze usta.
POV Niall
Wieczorem
pojechaliśmy na koncert, który dawaliśmy dla meksykańskich fanów w Premios
Telehit. Karolina nie chciała jechać z Nami. Mówiła, ze lepiej będzie jak
zostanie w hotelu. Było mi smutno z tego powodu, ale wiem, ze to trochę moja
wina. Była zła na mnie o to, że nie poprawiłem Tommo podczas naszego porannego
wywiadu. W sumie miała racje, zapewne zareagowałbym podobnie.

N: Została w hotelu.- odpowiedziałem.
H: Dlaczego?- był zdziwiony.
N: Nie chciało jej się. Jest zmęczona, chciała odpocząć.- wytłumaczyłem.
H: Na pewno?- Styles jak zawsze zauważył moje kłamstwo.
N: No dobra. Jest troszkę zła na mnie, ze nie poprawiłem Tomilsona podczas wywiadu i pytania o to czy wszyscy jesteśmy singlami. Myśli, ze mi na niej nie zależy.
H: Prrrr…-
wypuścił powietrze.
- Z Karoliną
jest tak. Podziwia Cię i jest strasznie o Ciebie zazdrosna. Chce mieć Cię tylko
dla siebie. Chce, żeby żadna dziewczyna nie poznała Cię bliżej i nie
dowiedziała się, jaki jesteś. Czuje, że każda, która Cię pozna, także zechce
mieć Cię tylko dla siebie . Więc musisz ją każdego dnia zapewniać o swojej
miłości jeśli naprawdę ją kochasz. Po koncercie wróciłem do hotelu. Karolina
już smacznie spała wtulając się w Bogdana.
Lokalizacja: 27 listopada 2015,
przelot Meksyk- LA.
Podczas
powrotu siedziałam razem z Harrym. Oczywiście musiał zapytać się dlaczego nie
było mnie wczoraj na koncercie.
Kika: Byłam
zmęczona.- odpowiedziałam.

- On nie
jest doskonały.- spojrzałam na loczka, który kontynuował.
- Ty też nie
jesteś, żadne z Was nigdy nie będzie idealne. Ale jeśli uda mu się rozśmieszyć Cię
co najmniej raz powoduje ze musisz zastanowić się dwa razy. Jeśli przyznaje się
do ludzki błędów, trzymaj się Go i daj mu z siebie tyle ile tylko można. Nie
zacznie deklamować poezji. Nie będzie myślał o Tobie w każdej chwili. Ale On da
Ci część siebie, o której wie, ze możesz ją złamać. Nie rań Go, nie staraj się
zmienić i nie spodziewaj się więcej niż może Ci dać. Nie analizuj. Uśmiechaj
się, gdy On czyni Cię szczęśliwą. Krzycz gdy Cię wkurza i tęsknij za Nim gdy Go
przy Tobie nie ma. Kochaj mocno jeśli może zaistnieć miłość, ponieważ doskonali
faceci nie istnieją. Ale zawsze istnieje facet, który jest dla Ciebie idealny.
– słowa Harrego miałam cały czas w głowie. Po powrocie do hotelu porozmawiałam
z Niallem. Wszystko sobie wytłumaczyliśmy i kolejny wieczór spędziliśmy już
razem.
Lokalizacja: 28- 30 listopad 2015, LA, USA.
POV Kika
Z samego
rana, ja i Niall dostaliśmy telefon od Louisa. Chciał się z Nami pilnie
spotkać. Niall stwierdził, że to kolejna błahostka Lou. Natomiast ja zaczęłam się
bać o przyjaciela.
POV Louis
Kika: Jak
leci Lou?
Kika pytała, jak leci, a ja odpowiadałem, że w porządku. Pytała jeszcze raz i jeszcze raz, a ja odpowiadałem, że w porządku. Pytała jeszcze raz i odpowiadałem już poddenerwowany, że kurwa w porządku,
Kika pytała, jak leci, a ja odpowiadałem, że w porządku. Pytała jeszcze raz i jeszcze raz, a ja odpowiadałem, że w porządku. Pytała jeszcze raz i odpowiadałem już poddenerwowany, że kurwa w porządku,
Kika: W
porządku to żadna odpowiedź, chce wiedzieć, jak leci naprawdę.- usiadła przerażona.
Lou: Niall
ogarnij swoja dziewczynę.- zwróciłem się do blondyna.
N: Może lepiej
powiedz o co chodzi, może wtedy zrozumie że w porządku.
POV Niall
Gdy Karolina
w końcu dała szanse Louisowi na wytłumaczenie tego co od Nas chciał okazało
si,ę, że Nasz Tommo miał dla Nas propozycję jak się okazało nie do odrzucenia.
Napisał tekst piosenki i szukał duetu, który Go zaśpiewa.
N: To smutne.-
powiedziałem po przeczytaniu tekstu.
Kika: Smuto świąteczna
piosenka o miłości.- potwierdziła Kika.
Lou: To
piękne. Więc?- namawiał.
Spojrzałem
na Karolinę, Ona na mnie. Nie wiem dlaczego ale oboje się zgodziliśmy.
Tomlinson oczywiście zaproponował, żeby piosenka znalazła się na płycie
Karoliny. Nie wiem czy to dobry pomysł, ale warto spróbować.
***
Inaczej się
śpi, gdy mamy komu powiedzieć dobranoc i dzień dobry.- patrzyłam na śpiącego
Nialla. Był taki uroczy i delikatny. Miałam ochotę Go pocałować.

- Kika, mogę
o coś zapytać?- zapytała nastolatka ubrana w koszulkę z chłopakami z One
Direction.
Kika: Oczywiście.-
uśmiechnęłam się i spojrzałam na Nią.
- Kiedy
zakochałaś się w Niallu?
Kika: Nie
zakochałam się w nim od razu. To był długi spacer przez wszystkie tajemnice.
Zakochałam się w jego spojrzeniu, później w tym, jak cudownie przytula, a na
końcu zrozumiałam, że nie chcę więcej całować innych ust.
- Obiecaj,
ze Go nie zostawisz?- miała dość duże oczy.
Kika:
Oczywiście, ze nie zostawię, obiecuję.
Po powrocie
rozmawiałam dość długo z Niallem o sytuacji przed hotelem. Oboje spędziliśmy resztę
dnia na oglądaniu telewizji.
***

- A jaka
jest Twoja definicja kumplostwa w związku?- zapytał teraz mnie.
Kika: Kumplostwo
jest też wtedy, kiedy Twój facet nie przewraca oczami na kolejną historię o kretynce
Baśce, pomoże Ci czasem wybrać tę nieszczęsną sukienkę i gdy spalisz kolację przypomni Ci, że nie tylko od gotowania macie
w kuchni ten pieprzony blat.- puściłam mu oczko.
Po przerwie
miedzy kwartami wraz z Liamem wróciliśmy do oglądania meczu, a Niall do
zajadania się popcornem i colą. Wychodząc z hali Niall wyszeptał do mojego
ucha:
N: Namieszałeś
w mojej głowie jednym gestem, jednym słowem.- w moim brzuchu szalało teraz
stado motyli.
KOCHAM
NIALLA HORANA! I jestem w stanie to wykrzyczeć całemu światu!!
----------------------------------------------------------
W przyszłym tygodniu spróbujemy wstwić kolejny rozdział :)
Love it! Xx
OdpowiedzUsuńJest świetny !! Kiedy następny ?? ;****
OdpowiedzUsuń