Translate

niedziela, 6 grudnia 2015

ROZDZIAŁ 4: Proponujesz randkę? Jeśli tak to nazwałaś to tak....

Lokalizacja: 16 października 2015, Dublin, Irlandia

Znalezione obrazy dla zapytania zapłakana dziewczynaSama nie wiedziałam co mam robić, jak sie zachowywać. O tym co zrobiłam wiedział tylko Niall. W sumie nie wiedział dokładnie o co chodzi i co tak naprawdę zrobiłam. Wiem ze jak dolecę do Dublina zacznie sie wypytywanie. Boje sie jak zareaguje i co sobie o mnie pomyśli.
W samolocie i podczas podroży do Dublina byłam rozkojarzona choć tak naprawdę robiłam wszystko żeby o tym nie myśleć. Cala noc włóczyłam sie po mieście i co najważniejsze do Irlandii lecę bez bagażu.
Chłopacy z Dream naśmiewali sie ze mnie ze tak zabalowałam ze nie zdążyłam sie spakować a Louis ze tak stęskniłam sie za Horanem ze nie miałam głowy do pakowania.
To nie było śmieszne... najgorsze jest to ze Cal co chwile dzwoni i wysyła smsy z prośba o wyjaśnienia. Ci ja mam mu powiedzieć? Było fajnie ale to była tylko zabawa. Czuje ze go zraniłam.
Po wylądowaniu w Dublinie od razu kierowaliśmy sie do hotelu. Ni podobno zatrzymał sie u rodziny wiec nie będę zmuszona składać wyjaśnień.

***

Pod hotelem było mnóstwo fanów ale ja od razu kierowałam sie do środka. Moje zdziwienie było ogromne gdy w recepcji dowiedziałam sir ze mój klucz do pokoju został już zabrany. Wiedziałam kto to zrobił i przez to moje serce waliło jak dzwon. Gdy stanęłam w końcu pod swoimi drzwiami, nabrałam powietrza i złapałam klamkę myślałam ze zemdleje.
Znalezione obrazy dla zapytania niall horan smutnyKika: Co tu robisz?- powiedziałam po zamknięciu drzwi i spojrzeniu w jego stronę. Siedział na łóżku wpatrując sie we mnie jak w obrazek. 
N: Chciałem sprawdzić co tak naprawdę sie wczoraj stało. Pogadać.- ruszył w moja stronę.
Kika: Nic sie nie wydarzyło.- powiedziałam.
- Byłam po prostu pijana i bredziłam głupoty. Zapomnij.- powiedziałam bo obawiałam sie tego jak zareaguje
N: Wiem kiedy jesteś pijana i kiedy bredzisz głupoty. Martwię sie.-spojrzał tymi niebieskimi oczami.
Kika: To był żart.. nic znaczącego.- odparłam.
 N: Rozmawiałem z El. Powiedziała ze nie wróciłaś dziś na noc i ze byłaś sie spotkać ze swoim byłym. Pytanie teraz którym?- odwrócił sie i podszedł do okna.
 - Max, Matt czy Kamil.- mówił.
Kika: Z żadnym z nich. Nie szukam z Nimi kontaktu. To zakończony rozdział.
N: W takim razie z kim?- widziałam ze sie już denerwuje. Już miałam cos powiedzieć ale zadzwonił jego telefon. Wyciągnął go z kieszeni, spojrzał na ekran, na mnie i ponownie na ekran.
N: Calum?!- powiedzial. Moje serce zaczęło walić jeszcze mocniej.
N: Przepraszam ale musze odebrać.- nawilżył jeżykiem usta. Już chciał odebrać gdy przemówiłam.
Kika: Proszę nie rob tego.- jego wyrok podniósł sie i teraz patrzył na mnie. Był zdezorientowany.
Kila: Opowiem ci wszystko ale tylko z nim nie rozmawiaj.- zdobyłam sie na odwagę.
Znalezione obrazy dla zapytania chłopak przytula dziewczynęN: O czym ty mówisz? Kika: Proszę, nie odbieraj.- z moich oczu zaczęły wypływać łzy.
Po chwili rozpłakałam sie jak dziecko. Ni momentalnie pojawił sie obok.
N: Proszę nie płacz.- mówił wycierając moje łzy.
- Wiesz ze tego nie lubię.- mówił.
Kika: Przytul mnie.- powiedziałam i długo nie musiałam czekać. Byłam w ramionach farbowanego blondyna. Czułam jak jego lewa ręka masuje moje plecy a prawa trzyma dość ciasno. Wydawało mi sie ze obawia sie ze sie rozsypie na kawałki i mnie nie pozbiera.
N: Opowiesz mi.- wydobył z siebie gdy sie trochę uspokoiłam. Nadal trzymał mnie w swoich ramionach. Czułam ze to ten moment.
Kika: Przespałam sie z Calumem.- wyszeptałam.
N: Co zrobiłaś?- zapytał ale tak naprawdę zrozumiał każde słowo.
- Powiedz ze sobie zatrujesz.- brzmiał groźnie. Od razu sie odstał. Zaprzeczyłam kiwając głowa. Odsunął sie i złapał za głowę. Nic nie mówił.
Kika: Powiesz cos?- zapytałam.
N: Fuck! Musze już iść.- nawet nie spojrzał na mnie. Wyszedł. Jakby nigdy nic.

POV Niall

Musiałem wyjść, ochłonąć. Nie wiem co myśleć.
Znalezione obrazy dla zapytania niall horan smutnyBylem zrozpaczony. Poszła do lóżka z moim kumplem, przyjacielem gdy dobrze wie albo domyśla sie ze mi na niej zależy. Idąc korytarzem kopnąłem śmietnik. Zauważył mnie i mój humor Liam.
Li: Wszystko w porządku Ni?-zapytał.
N: Jak w najlepszym.- warknąłem spoglądając w jego oczy. Były jakieś dziwne czerwone i opuchnięte.
Li: Jesteś pewny, może chcesz pogadać?- włożył ręce do kieszeni.
N: Najlepiej napiłbym sie do nieprzytomności aby zapomnieć o wszystkim.- odpowiedziałem.
Li: To tak jak ja, ale oboje wiemy ze nie możemy.
N: Tak, wiem koncerty.- odeszłam.

***

Gdy dotarliśmy na arenę Dream było już na miejscu. Nie obdarzyłem dziewczyny nawet krótkim spojrzeniem choć tak bardzo chciałem na nią spojrzeć. Sprawdzić jak sie trzyma i co teraz zamierza.
P: Kochani wchodzicie- powiedzial Paul do naszego supportu. Bez słowa przeszli obok nas, czułem jej wzrok na sobie. Zacząłem interesować sie swoimi butami które naprawdę były ciekawe.
Po chwili usłyszałem śmiechy i rozmowy moich bliskich. Theo, Greg, Denis i mama zameldowali sie na arenie. Od razu sie z nimi przywitałem. Pierwsze poł godziny koncertu Dream spędziłem na rozmowie z nimi.
Znalezione obrazy dla zapytania niall horan z bratemG: Kto jest teraz na scenie?- zapytał mój brat.
N: Nasz suppott.- odpowiedziałem.
D: Który?- wtrąciła Denis.
N: Dream.- mówiłem przytulając mamę której nie widziałem od świat. M: To ta dziewczyna z problemami?- zapytała mama.
Nie rozumowałem o co jej chodzi.
- Chyba Kika- dodała spoglądając na Denis.
D: Tak. Czytaliśmy o niej.- odpowiedziała moja szwagierka. Greg chyba zauważył ze nie miałem ochoty tego słuchać.
G: Przejdziemy sie?- zaproponował. Pokiwałem tylko głowa.
Nasz spacer kulisami skończył sie w strefie Vip gdzie był tyko Harry. Podeszliśmy do niego.
N: Jak tam?- zapytałem.
H: Są dziś jacyś dziwni.- wskazał na zespól na scenie. Moj brat spojrzał w stronę sceny.
G: Ładna jest.- wypalił. Harry momentalnie sie uśmiechnął.
H: Ale poniszczona emocjonalnie.- odpowiedział.
G: A kto w tym wieku nie jest.- spojrzał na mnie.
Kika: Kochani nagrałam ta piosenkę kilka lat temu. Do notesu, pod poduszkę. Nigdy nie sadziłam ze to zrobię i ja wykorzystam. Miała być lekiem na cale zło, miała pomoc wylać wszystkie negatywne emocje ale złe rzeczy wracają do złych ludzi. To moja mała historia.- uśmiechnęła sie cwaniacko.
- Mam nadzieje ze osoba o której ona jest szybko sie domyśli i w końcu zrozumie dlaczego to zrobiłam i taka jestem.
Po chwili zaczęła śpiewać:
 Kika: I hate your dumb, tattoo
I wish you'd fly, to the moon
Where there are no girls to use
Or screw over

I'm laughing cause I lied, you know
I said you sound like All Time Low
You really don't
Even though you try hard
You try hard

I bet you're gonna hear this song
I bet you're gonna sing along and tell tell your friends how I'm obsessed with you. Oh
And I bet you didn't know
That you sound like a girl
Every time you call me when you're drunk
And all that I wanna say
Is you really suck
(sah ah ah ah uck, sah ah ah ah uck, sah ah ah ah uck, sah ah)

I hate the scar, above
Your eye it looks like you're on drugs
And you really need to learn to wash your hair
Overall, you're not a catch
You're just a dumbass
Bleachin' your hair
Well I hope it all falls out
And it falls out

I bet you're gonna hear this song
I bet you're gonna sing along and tell tell your friends how I'm obsessed with you. Oh
And I bet you didn't know
That you sound like a girl
Every time you call me when you're drunk
And all that I wanna say
Is you really suck
(sah ah ah ah uck, sah ah ah ah uck, sah ah ah ah uck, sah ah)

Oh and thanks for
Telling all your lies, cause
Now I realise
I'd rather date a rock
Oh and thanks for
The tickets to your show
I just wanted you to know
All your band mates are hotter than you

I bet you're gonna hear this song and say
(oh my god, she's so obsessed with me dude)
But no

And I bet you didn't know
That you sound like a girl
Every time you call me when you're drunk
I bet you're gonna hear this song
I bet you're gonna sing along and tell tell your friends how I'm obsessed with you
But no
And I bet you didn't know
I talked to all the girls that you were with when you were with me
And they said
You really suck

POV Kika

Widziałam ze Niall oglądał koncert. Nie patrzył na mnie ale słuchał tego co mam zamiar przekazać. Nie będę próbowała obwiniać sie za to co zrobiłam. Nigdy bym tego nie zrobiła jakby mnie nikt nie skrzywdził. Po zejściu ze sceny w stroju scenicznym od razu opuściłam hale.

Lokalizacja: 17 października 2015, Dublin, Irlandia

Od samego rana dostawałam mnóstwo wiadomości w sprawie mojej wczorajszej piosenki, którą wykonałam wczoraj w Dublinie. Większość ludzi jest zdania, ze piosenka ta mówi o Niallu. Śmieszy mnie postrzeganie niektórych spraw przez ludzi więc postanowiłam to skomentować krótkim wpisem na moim blogu.
16 październik, Dublin, ostatnia piosenka przed zejściem ze sceny i…
Masza podejrzeń, masa insynuacji o tym o czym śpiewam i do kogo kieruje swoje słowa. Głupcem będzie ten, który twierdzi, ze piosenka jest o NH. Gdybyście wszyscy dość uważnie słuchali moich słów zapowiadających piosenkę dostrzeglibyście, ze mówiłam „Kochani nagrałam ta piosenkę kilka lat temu. Do notesu, pod poduszkę.”. Trudno, nie będę więcej komentować tej sprawy, bo chyba wystarczająco dużo już powiedziałam.
Love,
K.
Po czym się wylogowałam i wróciłam do moich obowiązków. Podczas obiadu okazało się, że wczoraj po moim wyjściu jedna z fanek podał się za rodzinę chłopców z One D i weszła za kulisy.
Kika: Ale jak to jest możliwe?- zapytałam przygryzając brokuły.
M: Nie jesteś w stanie wszystkich zapamiętać.- powiedział Mark.
Kika: No tak, ale ochroniarze nie powinni być tak łatwo wierni.- dodałam.
M: Jest Was czasami za dużo, nie panujemy nad Wami, a dopiero nad waszymi bliskimi. Dlatego każdy z Was też ma swojego osobistego ochroniarza.- wytłumaczył.

***

Po tej całej chorej sytuacji Ben cały dzień chodził za mną krok w krok.
Kika: Mocno Ci się dostało?- zapytałam w windzie.
B: Mi nie. Nie było mnie tam. Byłem z Tobą w hotelu.- odpowiedział.
Kika: To tak jakbym Cię uratowała.- zaśmiałam się.
B: Przed czym?- zapytał.
Kika: Przed karą Paula i Sama i ręką Boską Simona.- parsknęłam śmiechem wychodząc do lobby.
Gdy dotarliśmy do3Arena pod halą już stało mnóstwo ludzi.
P: Pamiętajcie, aby mieć oczy wokół głowy. Nie ma chodzenia własnymi ścieżkami bez ochrony. Wszędzie za Wami mają chodzić ochroniarze. Nie możemy spowodować, ze sytuacja się powtórzy i co najważniejsze jeśli zauważycie cos niepokojącego od razu mówcie.- poinformował nas Paul.
Każdy z Nas od razu zaczął naśmiewać się z Paula, ale ja do końca tego nie przemyślałam. Tuz przed wejściem na scenę siedziałam sama w garderobie, bo Ben poszedł poszukać Lou bądź Lottie bo zepsułam swoją fryzurę gdy do mojego pomieszczenia weszła starsza Pani.
- O przepraszam, chyba pomyliłam garderoby.- powiedziała spoglądając na mnie.
Kika: Chyba raczej tak.- powiedziałam ironicznie.
- Jest ich za dużo.- dodała uśmiechnięta.
Kika: Niekoniecznie.- odpowiedziałam.
- To zależy od sytuacji.- cały czas wbijałam w nią swoje spojrzenie.
- Może wskażesz mi drogę do garderoby małego Irlandczyka z Mullingar.- uśmiechnęła się.
Kika: A kim Pani jest?- zapytałam.
Znalezione obrazy dla zapytania maura horan- Mamą, Maura.- wyciągnęła dłoń w moją stronę.
Nie wytrzymałam i zaśmiałam się. Wiem, jak mama Nialla wygląda, bo w jego pokoju stoją jej zdjęcia. Wprawdzie to zdjęcia z dzieciństwa, ale Ni mówi że kobieta nic się nie zmieniła.
M: Z czego się śmiejesz?- zapytała kobieta.
Kika: Masz dobre poczucie humoru. Wybacz, ale mijasz się z prawdą mała.- skomentowałam jej wzrost.
- Chcesz autograf dla córki, wnuczki, prawnuczki.- mówiłam uśmiechając się.
M: Jesteś młoda, piękna, utalentowana, ale bardzo dziecinna i sarkastyczna. Nie potrafisz uszanować starszych, Twoi rodzice mają braki w Twoim wychowaniu.- podsumowała.
Wkurzyłam się, mega się wkurzyłam. Nie powinna mnie oceniać.
Kika: Proszę nie wtrącać w to moich rodziców. Nic Pani o mnie nie wie, nie wie kim jestem i ile musiałam przecierpieć żeby tutaj być.- warknęłam.
M: Może dużo, ale nie doceniasz tego. W ogóle!- również warknęła.
Kika: Proszę w tej chwili opuścić tą garderobę, te kulisy, a najlepiej arenę zanim wezwę ochronę.- odezwałam się.
M: Proszę bardzo. Dzwoń, ja się stad nie ruszam.- usiadła na fotelu.
Już chciałam tą starą babę wyprowadzić siłą gdy do pokoju wszedł Ben z Markiem.
M: Maura!- krzyknął uradowany Mark.
- Niall cię szuka.- powiedział, a ja byłam zdezorientowana. Przetwarzałam teraz wszystko w swojej głowie.
M: Już już, po prostu zagadałam się z tą młodą kobietą.- spojrzała na mnie i wyszła obdarzając najgorszym wzrokiem jaki mogła zapewne posiadać.

***

Przygotowując się do występu widziałam jak Niall poświęca każdą wolną chwile swojej mamie, która zapewne mnie nie polubiła. Obdarzał ja promiennym uśmiechem, przytulał i całował w głowę. Zrobiło mi się przykro, ze nie potrafiłam trzymać języka za zębami i dość szybko dałam wyprowadzić się z równowagi Maurze. Troszeczkę jestem zła na siebie, ze nie pokazałam tej kobiecie jak dobrym człowiekiem jestem.
D: Kika! Idziesz!- krzyknął Damian budząc mnie ze swojego transu.
Kika: Co? Gdzie?- powiedziałam zdezorientowana.
D: Wchodzimy.- wskazał na scenę. Lekko się uśmiechnęłam i ruszyłam za przyjacielem.

POV Niall

Znalezione obrazy dla zapytania maura horanMoja mama od samego rana mówi cały czas o Kice i o tym co zrobiła wczoraj podczas koncertu. Nie wiem nawet jak przyszło jej do głowy to, ze piosenka Karoliny jest o mnie. Żeby ja uspokoić musiałem powiedzieć jej o tym, ze Karola była z Calem i pewnie śpiewała o Nim.
N: Może chcesz ją poznać bliżej?- zapytałem gdy ponownie wspomniała dziś o Niej. Widziałem kątem oka, ze Dream wchodzi na scenę.
M: Chyba dość dobrze ją dziś poznałam.- pokręciła głową.
N: Co masz na myśli?- spojrzałem na nią.
M: Nie ważne synku.- przytuliła mnie.
N: W takim razie, chodź. Poznasz jej twórczość.- złapałem ja za dłoń i ruszyliśmy obok sceny.
M: To chyba nie jest dobry pomysł.- cały czas się sprzeciwiała.
Chyba namówienie jej do tego aby poznała twórczość dziewczyny trwało prawie pół koncertu, bo gdy w końcu dała się przekonać Karola śpiewała ostatnie piosenki.
Kika: I found myself dreaming of
Silver and gold
Like a scene from a movie
That every broken heart knows

We were walking on moonlight
And you held me close
Split second and you disappeared
And then I was all alone

I woke up in tears
With you by my side
A breath of relief
And I realized
No, we're not promised tomorrow

So I'm gonna love you like I'm gonna lose you
And I'm gonna hold you like I'm saying goodbye
Wherever we're standing
I won't take you for granted
'Cause we'll never know when, when we'll run out of time

So I'm gonna love you like I'm gonna lose you
So I'm gonna love you like I'm gonna lose you

In the blink of an eye
Just a whisper of smoke
You could lose everything
The truth is you never know

So I'll kiss you longer baby
Any chance that I get
And I'll make the most of the minutes
And love with no regrets

So let's take the time to say what we want
Here's what we got before it's all gone
No, we're not promised tomorrow

So I'm gonna love you like I'm gonna lose you
And I'm gonna hold you like I'm saying goodbye
Wherever we're standing
I won't take you for granted
'Cause we'll never know when, when we'll run out of time

So I'm gonna love you like I'm gonna lose you
So I'm gonna love you like I'm gonna lose you

Hey
Whoa

So I'm gonna love you like I'm gonna lose you
And I'm gonna hold you like I'm saying goodbye
Wherever we're standing
I won't take you for granted
'Cause we'll never know when, when we'll run out of time

So I'm gonna love you like I'm gonna lose you
I'm gonna love you like I'm gonna lose you

Yeah, yeah
Like I'm gonna lose you- śpiewała balladę, którą tak naprawdę pierwszy raz słyszałem. Ta piosenka chyba nie znalazła się na ich żadnej płycie. Była cudowna, moje serce waliło a na ciele miałem ciarki. To było piękne. Kika naprawdę dobrze wypełniała się z Dawidem.
Znalezione obrazy dla zapytania maura horanKiak: Kochani czas się zegnać. Nasz czas dziś dobiegł końca.- powiedziała a fani zaczęli buczeć.
- Chce Was prosić o coś nadzwyczajnego. Dublin!!!- krzyknęła do mikrofonu. Słowo Dublin odbijało się od ścian jak echo.
- Zawsze marzyłam, aby zaśpiewać tą piosenkę..- Damian zaczął przygrywać.
- W niesamowity sposób. Jesteśmy przed koncertem One Direction więc zapewne swoje telefony macie jeszcze całe. Włączcie w nich latarki, podświetlcie wyświetlacze.- chodziła po scenie prowadząc monolog.
- I stwórzmy niesamowitą chwile. Proszę!- spojrzała w naszą stronę. Chyba Nas zauważyła, bo momentalnie nasz wzrok się spotkał.
M: Idziemy?- zapytała mama.
N: Za chwile.- spojrzałem na mamę, a gdy wróciłem wzrokiem na Kikę już zajęta była przygotowywaniami do występu.
- Zobaczymy tą piosenkę i idziemy.- uśmiechnąłem się do rodzicielki. Po czym Dream zaczęło wybijać akordy.

Kika: When tomorrow comes
I'll be on my own
Feeling frightened up
The things that I don't know
When tomorrow comes
Tomorrow comes
Tomorrow comes

And though the road is long
I look up to the sky
In the dark I found, I stop and I won’t fly
Znalezione obrazy dla zapytania koncertAnd I sing along, I sing along, then I sing along

I got all I need when I got you and I
I look around me, and see sweet life
I'm stuck in the dark but you're my flashlight
You're gettin’ me, gettin’ me through the night
Can’t stop my heart when you shinin’ in my eyes
Can’t lie, it’s a sweet life
I'm stuck in the dark but you're my flashlight
You're gettin’ me, gettin’ me through the night
Cause you're my flash light
You're my flash light, you're my flash light

I see the shadows long beneath the mountain top
I'm not the afraid when the rain won't stop
Cause you light the way
You light the way, you light the way

I got all I need when I got you and I
I look around me, and see sweet life
I'm stuck in the dark but you're my flashlight
You're gettin’ me, gettin’ me through the night
Can’t stop my heart when you shinin’ in my eyes
Can’t lie, it’s a sweet life
I'm stuck in the dark but you're my flashlight

You're gettin’ me, gettin’ me through the night
Cause you're my flash light
You're my flash light, you're my flash light
I got all I need when I got you and I
I look around me, and see sweet life
I'm stuck in the dark but you're my flashlight
You're gettin’ me, gettin’ me through the night
Can’t stop my heart when you shinin’ in my eyes
Can’t lie, it’s a sweet life
I'm stuck in the dark but you're my flashlight
You're gettin’ me, gettin’ me through the night
Cause you're my flash light
You're my flash light, you're my flash light
Po koncercie nawet nie zauważyłem kiedy Kika odjechała do hotelu.

Lokalizacja: 18 październik 2015, Dublin, Irlandia.

Z samego rana do mojego pokoju hotelowego wbiegł Harry. Był bardzo szczęśliwy i ćwierkał jak skowronek.
Znalezione obrazy dla zapytania harry styles 2014 tumblrKika: Co Ty taki szczęśliwy?- zapytałam siadając na łóżku.
H: A dlaczego nie? Zobacz jak jest pięknie.- rozsunął roletę i do pokoju dotarły promienie.
Kika: Aaaa moje oczy!- krzyknęłam.
- Zgaś to! Jestem nocnym człowiekiem.- zakryłam oczy poduszką.
Po chwili w pokoju rozniosły się głośne i dość dźwięczne nasze śmiechy.
Harry położył się obok mnie i mocno przytulił do swojej piersi. Głaskał mnie po włosach gdy leżałam na jego klatce piersiowej.
H: Co jest?- zapytał gdy nastała dłuższa cisza.
Kika: Nic, nic.- podniosłam głowę.
H: Mogę się o coś zapytać?- spojrzał na mnie.
Kika: Przecież wiesz.- uśmiechnęłam się.
H: To prawda, ze Ty i Cal. No wiesz, zrobiliście to.- zmieszał się trochę.
Kika: Co?! Skąd wiesz?!- warknęłam.
H: Nie ważne.- zaczął bawić się swoimi włosami.
Kika: Niall Ci powiedział?- zapytałam.
H: Co? Nie! No co Ty.- zaprzeczał, a ja dobrze wiedziałam, z to jego sprawka. 
Nie wytrzymałam. Musiałam ochłonąć, a Harry został nie mile wyproszony z mojego pokoju. Horan niech opowie o tym co się wydarzyło na scenie. Będzie przynajmniej więcej osób o tym wiedziało.

***

Kika: Jak mogłeś?!- warknęłam zaraz po przyjeździe na Arene i spotkaniu Nialla.
N: O czym Ty mówisz?- udawał zdziwionego.
Kika: Myślałam, ze się przyjaxnimy i to co sobie mówimy to zostaje dla Nas.- krzyczałam.
Znalezione obrazy dla zapytania kłótnia  niall horanN: O czym Ty mówisz?- powtarzał.
Kika: Nie udawaj idioty. Nie musiałeś wszystkim wygadać, ze przespałam się z Calem.- krzyczałam.
N: Właśnie sama to teraz wszystkim powiedziałaś.- pokazał ręką na osoby z teamu 1D, które teraz nam się przyglądały.
- Jesteś zadowolona?- zapytał.
Kika: Zamknij się! Nie zrobisz ze mnie głupiej. Wiem, że wygadałeś się wszystkim.- kipiałam ze złości.
N: Wszystkim? Popatrz, sama to zrobiłaś. Nie zdradzam tajemnic i sekretów przyjaciół.
Kika: Ta, ta, ta. A Harry skąd wie?!- byłam w stanie się na Niego rzucić.
N: Nie mam pojęcia, ale na pewno nie ode mnie. Nie jestem świnią za jaką mnie uważasz.- warknął i odszedł.
Kika: Gdzie idziesz?- krzyknęłam. Nawet się nie odwrócił.
- Pytam gdzie idziesz? Nie ignoruj mnie! Niaaaallllll! Nie ignoruj mnie!- wrzeszczałam wściekła.
Odwrócił się.
N: Uspokój się i nie obwiniaj mnie za wszystkie swoje błędy.- powiedział ze łzami w oczach i wyszedł zostawiając mnie samą.

POV Harry

Od godziny razem z Liamem próbujemy uspokoić naszego Horanka. Jest strasznie przybity, bo Karolina zarzuciła mu jakieś głupstwo.
N: Nie zrobiłem tego. Nie powiedziałbym tego nikomu.- mówił.
Znalezione obrazy dla zapytania harry styles 2014 tumblrLi: Przecież Ci wierzymy.- uspokajał Go Liam.
Ja siedziałem cicho, bo po części to moja wina. Mogłem od razu wytłumaczyć Kice, ze nie wiem tego od Nialla. Postanowiłem, ze z Nią porozmawiam zaraz po zejściu ze sceny.
Rozhisteryzowany Niall w końcu się ogarnął i wyszliśmy na scenę. Uśmiechał się jak nigdy, chociaż tylko my wiedzieliśmy, ze to sztuczny uśmiech. Czasami wszyscy gramy przed naszymi fanami, ze jest wszystko w porządku i czerpiemy z tego radość. A prawda jest taka, ze czasami mamy dość, kompletnie dość i najlepiej spakowalibyśmy się i wrócili do domu.
Po koncercie złapałem Kikę i poprosiłem o rozmowę. Wyjaśnienie jej, ze Niall mi nic nie powiedział o tym, ze przespała się z Calem. A wiem o tym co się wydarzyło tamtej nocy przez to, ze słyszałem ich rozmowę. Wyjaśnienia tej durnej sytuacji zajęło mi chwile. Nie wiem czy mi uwierzyła i udało mi się ją przekonać do moich słów. Po rozmowie dziewczyna odeszła bez słowa. Nawet się nie pożegnała. Uszanowałem to i nie dążyłem tematu.

Lokalizacja: 19 październik 2015, Dublin, Irlandia

Moim celem z samego rana było złapanie Nialla i przeproszenie Go za wczorajszą sytuacje i moją histerie spowodowaną tym, że zdradza moje sekrety. Jak sie okazało Harry pod słyszał naszą rozmowę, a Horan nie puścił pary z ust.
Znalezione obrazy dla zapytania one direction z walizkamiKika: Widział ktoś Nialla?- dopytywałam co chwile.
M: Prawdopodobnie nie wraca do Londynu.- odpowiedział Mark.
Li: Będzie leciał wieczornym lotem.- wytłumaczył Liam.
Kia: A mógłby ktoś do Niego zadzwonić?- zapytałam.
Lou: A Ty nie możesz?- Louis wytknął mi język.
Kika: Nie odbiera ode mnie.- odpowiedziałam.
Lou: Ojjj, nasz parka się pokłóciła.- Tommo zaczął sie naśmiewać.
Kika: Możesz?- spojrzałam na Niego z politowaniem.
Li: Masz.- powiedział Liam podając mi swój telefon. Jak zauważyłam numer był już wykręcony do Irlandczyka.
- Powinien odebrać.- powiedział gdy zauważył moje zdenerwowanie.
Odsunęłam się tak, aby nikt nie słyszał naszej rozmowy i czekałam, aż usłyszę głos Horana.
Po pięciu sygnałach usłyszałam.
N: Co jest Li?- wydawał się szczęśliwy. Przełknęłam ślinę i zaczęłam mówić.
Kika: To nie Liam, to ja.- nastała cisza po drugiej stronie.
N: Oł!- czułam jak drapie się po głowie.
- Nie wiedziałem. Przepraszam. W takim razie co się dzieje?- zapytał obojętnie.
Kika: Chciałabym porozmawiać na spokojnie.- mówiłam szczerze.
N: Dobrze, pogadamy jutro.- odpowiedział.
Kika: Wolałabym nie czekać do jutra. Możemy się spotkać?
N: Nie wracam teraz do Londynu. Prawdopodobnie dziś wieczorem bądź jutro dolecę do Belfastu.- powiedział po czym nastała cisza.
- Chyba, ze…- przerwał.
Kika: Chyba co?- zaczęłam dopytywać.
N: Wrócisz ze mną i spotkamy się na mieście. Jestem jeszcze w Dublinie.- odpowiedział.
Kika: Zgoda. Prześlij mi adres.- powiedziałam.

***

Około południa podjechałam do miejsca wskazanego przez Nialla. Byłam sama, nie chciałam zabierać ze sobą Bena bo chce szczerze porozmawiać z Horanem. Taksówka zatrzymała się na obrzeżach Dublina.
Znalezione obrazy dla zapytania taksówkarz- To tutaj, panienko.- powiedział starszy kierowca.
Kika: Jest Pan pewny?- zapytałam trochę przestraszona, bo w sumie oprócz drzew nic nas nie otaczało.
- Jeżdżę jako taksówkarz już 50 lat i znam Dublin jak własną kieszeń.- odpowiedział.
Zauważyłam, ze troszkę dalej od nas parkuje czarny Range Rover i wysiada z Niego chłopak w kapturze i ciemnych okularach.
- A to pewnie Panienki towarzysz.- uśmiechnął się uroczy kierowca.
Zapłaciłam mu za kurs i wysiadłam. Niall zauważył mnie i zaczął kroczyć w moją stronę.
Kika: Fajne miejsce.- wyraziłam swój zachwyt nieco powściągliwie.
N: Przyjeżdżam tu, kiedy chce pobyć sam i jestem w Dublinie.
Kika: To co ja tu robię?- zapytałam zaczepnie rozglądając się.
N: Ty jesteś inna. Tobie można pokazać coś takiego.- wyznał. Na jego słowa lekko się uśmiechnęłam. Po czym ruszyliśmy w drogę. Zapewne na jakiś spacer na łonie natury.
N: O czym chciałaś rozmawiać?- zapytał gdy podchodziliśmy pod górkę.
Kika: Ehmm…- nie wiedziałam jak zacząć.
- Chciałam Cię przeprosić.
N: Przeprosić?- zdziwił się.
Kika: Tak.. Za swoje ostatnie zachowanie. Nie powinnam wściekać sie na Ciebie za swoje błędy.
N: O czym Ty mówisz?- zapytał.
Kika: Chodzi mi o sytuacje za kulisami kiedy obwiniłam Cię za to, że powiedziałeś komuś o moim jednorazowym incydencie z Calumem. Harry mi wszystko wytłumaczył.
N: A co tu jest do tłumaczenia. Byłem i jestem niewinny i dobrze wiesz o tym, żebym nigdy nie powiedział o Tobie złego słowa.
Kika: Teraz to wiem. To znaczy zawsze to wiedziałam.- trochę się zmieszałam.
- Chodzi o to, ze wiem, ze popełniłam błąd, ale nadal w to brnęłam wciągając w to wszystko Ciebie. Przepraszam.
N: Byłem wściekły i zraniony. Wiesz o tym?- spojrzał na mnie.
Kika: Zdaje sobie z tego sprawę.- odpowiedziałam.
N: Chociaż to dobre.- lekko się uśmiechnął.
Kika: To co? Zgoda?-zatrzymałam sie i wyciągnęłam rękę w jego stronę. Spojrzał raz na mnie, raz na rękę i odszedł. Stałam zdziwiona obserwując jego oddalającą się sylwetkę. Po chwili sie odwrócił.
N: Żartowałem!- krzyknął z tym swoim cwaniacko irlandzkim akcentem rozchylając ręce do uścisku. Lekko się uśmiechnęłam i biegiem ruszyłam w stronę jego ramion. Po chwili byłam nad ziemią, Bo Ni podniósł mnie i kręcił wokół własnej osi.
Znalezione obrazy dla zapytania para przytulaSpacerowaliśmy jeszcze z dwie godziny po parku do momentu aż zaczęły mi zamarzać ręce.
N: Odwieść Cię?- zapytał chłopak przy samochodzie.
Kika: Nie dzięki.- powiedziałam sarkastycznie.
- Przejdę się.
N: Aaa no to okej. Na razie!- zaczął otwierać drzwi.
Kika: Żartowałam debilu! Chyba mnie nie zostawisz?- spojrzałam na niego.
N: Tylko nie debilu.- pogroził palcem.
- Wsiadaj.- uśmiechnął się.
W zupełnej ciszy wjechaliśmy do centrum Dublina.
N: Gdzie masz swoje bagaże?- zapytał po chwili.
Kika: W hotelu.- odpowiedziałam spoglądając na drogę.
N: W tym w którym zatrzymałaś się podczas trasy?- dopytywał.
Kika: Tak.
N: W takim razie odwiozę Cię tam, przygotujesz się i spakujesz. A za jakieś dwie godziny przyjadę po Ciebie i ruszymy jednym samolotem do Belfastu.- mówił prowadząc samochód.
Kika: Tylko, ze ja jeszcze nie zabukowałam biletu.- odpowiedziałam.
N: Nie szkodzi. Ja też nie. Mamy do dyspozycji samolot One D.- uśmiechnął się.
Kika: W takim razie to zmienia postać rzeczy.- uśmiechnęłam się.
Po piętnastu minutach byłam już na miejscu, a Ni ruszył zapewne po swoje bagaże.

***

Około 21 byliśmy już w powietrzu, w drodze do Belfastu. Ten lot należał do przyjemnych i krótkich. Po godzinie byliśmy już w Belfaście. Wsiedliśmy do podstawionego na płycie lotniska SUVa i ruszyliśmy do hotelu gdzie była już większą część ekipy.
Przed swoim pokojem pożegnałam się z Niallem i poszłam spać. Gdy już leżałam w łóżku i małymi krokami wchodziłam do krainy Morfeusza dostałam smsa.
Od Nialler
Dziękuje za dzisiejszy dzien. Naprawdę fajnie sie bawiłem i cieszę sie ze sobie wszystko wytłumaczyliśmy.- przeczytałam
Do Nialler
Ja tez cieszę sie ze jest jak kiedyś.- zablokowałam telefon jeszcze go nie odkładając.
Od Nialler
Chciałbym to niedługo powtórzyć.- lekko sie uśmiechnęłam.
Do Nialler
Proponujesz randkę?^^- zapytałam lekko rozbawiona.
Od Nialler
Jeśli tak to nazwałaś to tak. Mam nadzieje ze sie teraz nie wycofasz?
Do Nialler
Teraz chyba już nie mogę?
Od Nialler
No nie... przyjadę jutro po Ciebie mała swoim bentleyem;-)

Gdy to przeczytałam nie mogłam ze śmiechu. Nie odpisywałam już mu, poszłam spać.



----------------------------------------
Nasz prezent dla Was z okazji Mikołajek :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz